Blog osobisty młodej mamy. Opisuję życie moje i mojej córeczki, Mai. Polecamy sprawdzone rozwiązania, odradzamy to na czym się sparzyłyśmy. Komentujemy sytuacje z jakimi się stykamy.
piątek, 12 grudnia 2014
Ku pochlebieniu EGO
Chciałam tylko się pochwalić, że nadal ćwiczę i chudnę :) Przekroczyłam swoją magiczną granicę :P
Na początku ograniczyłam jedzenie, do śniadania, obiadu i kolacji, przy czym ostatni posiłek najpóźniej o 16. Odrzuciłam ziemniaki i białe pieczywo, makarony, itp. na rzecz pełnoziarnistych. Zrezygnowałam ze smażonego jedzenia, zakupiłam parowar i całkowicie zmieniłam styl odżywiania i wielkość porcji
No i ćwiczenia, codziennie około pół godziny ;) Zero słodyczy, cukru, fastfoodów i innych niezdrowych rzeczy. Do picia woda, zielona herbata, a jedzenie przyprawiane na ostro :) Raz dziennie herbatka na przyspieszenie spalania.
Hej! Podziwiam i trzymam kciuki za dalsze efekty :) Wykupiłaś te ćwiczenia układane przez Ewę Chodakowską? Jesteś zadowolona? Bo waham się czy sobie ich nie sprawić i czekam na opinię :)
Tak. Jestem zadowolona, bo działają, wykupilam pakiet na 90 dni. Codziennie mam te same ćwiczenia, zmienia się tylko ilość powtórzeń. Ponoć co 30 dni na podstawie podanych zmian w wymiarach zestaw ćwiczeń się zmienia, ale to dopiero przede mną. Ogólnie polecam, opłata mobilizuje, a efekty swietne :)
Nikniesz w oczach jak mniemam;>
OdpowiedzUsuńRaczej odkopuję swój dawny kształt z pod nagromadzonego tłuszczu ;)
Usuńwow! gratuluję! jak Ty to robisz?
OdpowiedzUsuńNa początku ograniczyłam jedzenie, do śniadania, obiadu i kolacji, przy czym ostatni posiłek najpóźniej o 16. Odrzuciłam ziemniaki i białe pieczywo, makarony, itp. na rzecz pełnoziarnistych. Zrezygnowałam ze smażonego jedzenia, zakupiłam parowar i całkowicie zmieniłam styl odżywiania i wielkość porcji
UsuńNo i ćwiczenia, codziennie około pół godziny ;) Zero słodyczy, cukru, fastfoodów i innych niezdrowych rzeczy. Do picia woda, zielona herbata, a jedzenie przyprawiane na ostro :)
UsuńRaz dziennie herbatka na przyspieszenie spalania.
Hej! Podziwiam i trzymam kciuki za dalsze efekty :)
OdpowiedzUsuńWykupiłaś te ćwiczenia układane przez Ewę Chodakowską? Jesteś zadowolona? Bo waham się czy sobie ich nie sprawić i czekam na opinię :)
Tak. Jestem zadowolona, bo działają, wykupilam pakiet na 90 dni. Codziennie mam te same ćwiczenia, zmienia się tylko ilość powtórzeń. Ponoć co 30 dni na podstawie podanych zmian w wymiarach zestaw ćwiczeń się zmienia, ale to dopiero przede mną. Ogólnie polecam, opłata mobilizuje, a efekty swietne :)
UsuńWow:) Super:)
OdpowiedzUsuńTeraz jest lepiej ;)
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuń