wtorek, 2 września 2014

Ja- mama

Jestem mamą. Ciągle nie mogę w to uwierzyć, na dodatek to wielkie słowo MAMA. Jako człowiek z dużym dystansem do świata i innych jeszcze nie do końca potrafię siebie tak nazywać. Moja CÓRKA (kolejne wielkie słowo, zwłaszcza gdy mówię MOJA) nazywa się Maja, ma prawie cztery miesiące.


Maja urodziła się 11 maja 2014 roku. Ważyła 3200, a mierzyła 53 cm. Dostała 10 punktów. Jak do tej pory nauczyła się już trzymać samodzielnie główkę, bawić się rączkami, grzechotkami i gryzaczkami (choć wszystkie wyżej wymienione traktuje jak gryzaki), leżeć na brzuszku i unosić się na nim. Generalnie opanowała te podstawowe funkcje, ostatnio zaczęła się śmiać i dużo wykłócać swoim gaworzącym tonem. Do najświeższych osiągnięć należy łapanie stópek rączkami i przekręcanie się z brzuszka na plecki :)



Obie jesteśmy dość niepoukładane, nawet karmienie mamy niekonwencjonalne. Nie dogadałyśmy się w tej kwestii na czas i teraz Maja jest karmiona moim mlekiem, ale z butelki. Jest to niezwykle męczące i czasochłonne. Nie raz dręczą mnie wyrzuty sumienia, że za dużo czasu spędzam z laktatorem, a za mało z nią. Ale o minusach laktatorowania innym opowiem innym razem :P

Mieszkamy na wsi, dla dziecka niby zdrowo, ale to takie odludzie, że nawet nie mamy za bardzo gdzie spacerować. Spacery to też interesująca kwestia. Zostałam mamą w wieku 21 lat, niby już nie jest to 16, ale tak chyba jestem traktowana. Gdy pojawiam się gdzieś w okolicy z wózkiem od razu jestem zauważana i obserwowana sądnym wzrokiem ciekawskich sąsiadów.

Za miesiąc rozpoczynam studia, zaoczne. Jednak ciekawa jestem jak pogodzę rolę młodej, na dodatek świeżo upieczonej matki i studentki, do tego czas potrzebny na odciąganie mleka,wszystko to jest  na liście moich zmartwień, lecz rozwiązań będę szukać na bieżąco.

To nasz pierwszy wpis,chciałyśmy się krótko przedstawić. Następnym razem postaram się podsumować okres ciąży i porodu :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Zapraszamy do wyrażenia swojego zdania :)