Przerwa na blogu trwa, wszystko przez awarię monitora, miga mi tylko od czasu do czasu biały ekran, ktoś wie co się mogło stać?
Wczoraj świętowaliśmy urodziny dziadka Mai :) Majka słuchając opowieści z mojego dzieciństwa, opowiadanych bardzo emocjonalnym tonem przez swoją prababcię, pięknie zaczęła gaworzyć powtarzając po niej głośniejsze i ciche tony, jakby mówiła o czymś bardzo interesującym :) Wszyscy słuchali jej zszokowani, a na koniec głośno się śmiali, zupełnie tak jak po opowieści prababci. Nasza rodzina liczy już cztery pokolenia i jakoś wszyscy dajemy radę pod jednym dachem. Remont strychu, przyszłej siedziby mojej, Marka i Mai, stoi w miejscu, potrzebujemy około 5 lat, by odłożyć dostatecznie dużo. Jakoś w końcu to ruszy. Trudno pisać na tym komputerze, rozwinę swoje myśli w tym temacie, jak dojdę do porządku z monitorem.
Właśnie dotarłam do Twojego bloga :) Jesteś troszkę przede mną więc zamierzam śledzić :) U mnie 34 tydzien ciąży i jestem na etapie urządzania gniazdka :P Zapraszam do mnie http://modernvintagehousewife.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńZapraszam pod mój nowy adres www.muminpatchwork.blogspot.com :)
UsuńMam nadzieję, że nasze doświadczenia okażą się pomocne :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam słuchać opowieści starszych ludzi, a zwłaszcza moich dziadków :) Czasem mnie zaskakuje jakie szczegóły pamiętają z mojego dzieciństwa. Z monitorem niestety nie pomogę.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!
Ja też uwielbiam tego słuchać, nawet setny raz tych samych historii, to ma swój urok, jak bajki na dobranoc :)
UsuńDziekuję za wpis u Nas ! ;) Będę odwiedzać ! i czekam na notkę o używanych ubraniach ;) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDamy znać, jak tylko opublikujemy :)
UsuńZapraszam pod mój nowy adres www.muminpatchwork.blogspot.com :)
Usuń